Synod o synodalności. Katolicy z Belgii przeciwko kwestionowaniu doktryny wiary
Pod koniec sierpnia blisko 200 młodych katolików z Belgii opublikowało list, w którym wyrażono sprzeciw wobec kwestionowania doktryny wiary. Po tym jak zakończyła się narodowa faza procesu synodalnego wysunięto wiele żądań, które zdaniem twórców listu stoją w sprzeczności z magisterium Kościoła.
List został zaadresowany do "nuncjusza apostolskiego w Belgii, biskupów i wszystkich braci chrześcijańskich". Podpisało go ok. 200 belgijskich katolików w wieku od 15 do 42 lat. "Wydawało nam się, że w różnych momentach niektóre wnioski belgijskiego procesu synodalnego świadczyły przede wszystkim o braku zrozumienia tajemnicy Kościoła i jego nauczania" – czytamy w dokumencie.
"Celibat to skarb Kościoła"
Sygnatariusze listu odnoszą się do wielu założeń, które porusza synod o synodalności. Wyrażają przekonanie, że celibat kapłański to "skarb Kościoła, ponieważ jest jednym z dowodów samego istnienia Boga". Odnieśli się również do proponowanego wyświęcania kobiet. "Święty Jan Paweł II przemawiał w tej sprawie i wyjaśnił, że Kościół nie miał władzy wyświęcania kobiet i nigdy nie będzie miał i że ta rzeczywistość zawsze dotyczy wszystkich katolików" – czytamy. Wskazano przy tym, że próba zmiany byłaby kwestionowaniem Magisterium Kościoła.
"Młodzi ludzie tęsknią za absolutem. Czujemy to wszędzie wokół nas, szczególnie w kręgach studenckich i niewierzących. Szczególnie młodzi chrześcijanie nie chcą żyć z rozwodnioną lub zniekształconą wiarą. Mamy nadzieję, że Kościół zaoferuje nam absolut, oparty na mocnym i pełnym orędziu, jakie ma nam do zaoferowania Chrystus: »Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, weźmie swój krzyż i niech idzie za Mną. Bo kto chce ocalić swoje życie, straci je, ale kto straci życie dla mnie, znajdzie je«. (Mk 8 34-35)" – czytamy w liście.
Na koniec młodzi Belgowie podkreślili, że kochają Kościół i czują się szczęśliwi "pod jego skrzydłami".